wtorek, 30 lipca 2013


*z punktu widzenia Effy*

Wróciłam do domu około 3 rano. Zwykle przesiadywaliśmy tam dłużej, ale wszyscy byli już zmęczeni, a po za tym komary i inne, równie irytujące owady, dokuczliwie przypominały nam o swoim istnieniu. Mama już spała, więc po cichu poszłam do swojej sypialni, zabrałam pidżamę, umyłam się i grzecznie poszłam spać. Rano obudziła mnie mama krzątająca się po kuchni. Mogłaby być trochę ciszej, wiedziała, że śpię, ale nie chciałam zwracać jej uwagi, ponieważ musiałam utrzymać ją w dobrym humorze żeby zgodziła się na wyjazd. Spojrzałam na zegarek, było południe. Ubrałam się w spodenki i starą koszulkę, a włosy związałam w kucyka. Pościeliłam łóżko i zeszłam na dół.
- Hej mamo – powiedziałam schodząc ze schodów
- Dzień dobry. O której wczoraj wróciłaś? Nie słyszałam jak wchodziłaś.
- Około 3, byliśmy zmęczeni
- Mhm, no dobrze – odpowiedziała i wróciła do przygotowywania obiadu
Nastąpiła niezręczna cisza. Nie wiedziałam jak zapytać mamę o wyjazd, ponieważ obawiałam się jej reakcji. W końcu się odważyłam.
- Wiesz mamo… - zaczęłam- bo jest taka sprawa
-Tak?
- Postanowiliśmy z Fi, Naomi, Loganem i Kevinem, że pojedziemy w te wakacje w trasę po świecie – mama, która dotychczas była zajęta zaglądaniem w garnki i mieszaniem ich zawartości spojrzała teraz na mnie – ojczym Logana pożyczy nam swój camping no i.. no i pojedziemy
- Gdzie dokładnie macie zamiar jechać? – z jej tonu można było wyczytać, że nie jest zadowolona z pomysłu
- Zaczniemy od Niemiec  być może Chorwacja, potem Włochy, Francja, Hiszpania, Portugalia, Austria, Gracja- za każdym kolejnym wymienionym przeze mnie państwem mina mamy stawała się coraz gorsza
- Nie podoba mi się ten pomysł
- Mamo! – usiadłam na blacie szafki – te wakacje poszerzyły by moje horyzonty, poznałabym kulturę innych państw! – przeszukiwałam głowę w poszukiwaniu argumentów
- Nie popieram tych waszych wakacji- pokręciła głową z dezaprobatą- ale, ku mojej wielkiej rozpaczy, jesteś już dorosłą osobą i sama musisz decydować o sobie, więc – zawiesiła głos – proszę bardzo, możesz jechać
Zeskoczyłam z blatu i szczęśliwa przytuliłam mamę.
- Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
- Proszę.. Ale po pieniądze musisz się też udać do taty, ja nie będę ci sponsorowała całego wyjazdu podczas gdy on z tą swoją, starszą od ciebie o kilka lat panienką gzi się po kątach i jeżdżą po egzotycznych krajach, a ja muszę pracować jak głupia w tym biurze.
Mama mówiła jeszcze długo, ale ja miałam już dosyć. Nie mogę słuchać o tacie i o tym jakie ona ma do niego wyrzuty. Kocham go i będę kochać nie zależnie od tego czy jest z Mitchie czy nie. Zamiast wszczynać kolejną awanturę z tego powodu powiedziałam tylko:
- Dobrze, poproszę też tatę..
Weszłam na górę, do swojego pokoju i dostałam sms-y od Fi oraz Kevina, którzy potwierdzili swoją obecność. Teraz zostało nam tylko czekać na wieści od Logana i Naomi. 

*z punktu widzenia Logana*


Rozmowę o wyjeździe zacząłęm od Roberta, bo przecież gdyby nie jego przyczepa, nigdzie byśmy nie pojechali.
-Posłuchaj Rob
-No co tam chłopie? 
Mimo tego, że to Rob rozbił małżeństwo moich rodziców nie mam mu tego za złe. Jest w porządku. Mojego ojca kocham, jednocześnie go nienawidząc, zabawne, co? Kiedy wpadał w szał to mnie bił. Z czasem nauczyłem się oddawać, ale rzadko to robiłem. Jakbyście się czuli bijąc własnego ojca? Były tygodnie kiedy mnie nie dotykał i wtedy mieliśmy naprawdę dobry kontakt, ale wystarczyło, że pokłócił się z mamą lub coś mu nie wychodziło w pracy, a wtedy w domu rozpętywało się piekło. Teraz gdy widzę go raz na jakiś czas jest spokojny, przynajmniej stara się być. Nie jesteśmy specjalnie bogatą rodziną w porównaniu do rodziny Naomi, ale nie jest źle. Udaje nam się wiązać koniec z końcem.
Wytłumaczyłem Robertowi po co mi jego przyczepa i nieoczekiwanie zgodził się bez problemu. Nawet się nie zająknął. Ucieszyło mnie to, ale przede mną jeszcze rozmowa z mamą.. Kiedy wychodziłem z garażu Rob złapał mnie za ramię i wcisnął mi do ręki małą, kwadratową paczuszkę gumek. Spojrzałem na niego zdziwiony. 
-Bierz, bierz – namawiał mnie – nigdy nie wiadomo co się będzie działo. Może akurat do czegoś dojdzie? Nie krępuj się. 
Podziękowałem za nietypowy prezent i wyszedłem. Muszę powiedzieć, że już od dłuższego czasu o tym myślałem, a teraz nadarzyła się okazja.. Oczywiście nic na siłę, nie będę zmuszał Naomi. Ale jeżeli będzie chciała tego tak jak ja to czemu nie? 
Mama średnio była zadowolona z naszego pomysły na spędzenie wakacji, ale się zgodziła. Napisałem do reszty sms-a.

*z punktu widzenia Naomi*


-nie ma takiej opcji!- wykrzyczał mój ojciec
-Dlaczego tato?!
-To jest niebezpieczne! 
-Nie! Ty się nie boisz o moje bezpieczeństwo tylko nie chcesz żebym była z Loganem całe wakacje! Przyznaj się! Nie ufasz mi!
-Tobie ufam! Nie ufam tylko jemu.. Jak mogłaś wybrać sobie chłopaka z tak niskiej warstwy społecznej? Jeszcze zajdziesz w ciąże i co wtedy?! A twoja edukacja?!
- Czy ty aby nie przesadzasz? – wtrąciła się mama
- Nie przesadzam! To moja córka i dopóki mieszka w tym domu, płacę za jej edukacje, płacę za jej zachcianki mam nad nią władzę rodzicielską i mogę o niej decydować!
- Ciągle tylko „płacę, płacę” do cholery tato! 
- Jak ty się do mnie odzywasz? To ten twój chłoptaś cię tak nauczył
Wkurzyłam się. Dla mojego ojca najważniejsze były pieniądze. Fakt, byliśmy bogaci, ale chyba nie to się liczy w życiu? Zamieniłabym nasz wielki dom z moją rodziną, na mieszkanie w bloku z cudowną, kochającą się rodziną. Mimo przeszłości Logana, zazdroszczę mu tego, że teraz jego ojczym i mama kochają go ponad życie. Nagle zdarzyło się coś, czego się nie spodziewałam. Mamuśka wstała, podeszła do ojca i wykrzyczała mu w twarz:
- Posłuchaj mnie, to jest też moje dziecko i ja mogę decydować o jej losie. Nosiłam ją pod sercem 9 miesięcy! Widzę, że jest szczęśliwa z tym chłopakiem i ty nie masz nic do powiedzenia w tej sprawie, rozumiesz? Mam gdzieś twoje pieniądze! 
Ojciec nie wiedział co odpowiedzieć. Zdołał wydukać tylko pod nosem coś w stylu „niech Ci będzie, możesz jechać”. 
Udało się! Wbiegłam na górę do swojego pokoju, poinformowałam wszystkich, że mogę jechać. Logan był strasznie szczęśliwy. Cieszę się, że na niego trafiłam. Jest cudowny, kocham go ponad wszystko. 

***

Jest i drugi rozdział :3
Nie chciałam żeby był dłuższy, bo chcę żeby opowiadanie rozkręcało się powoli. Mam nadzieję, że wam się podoba. Ten rozdział to rozdział informujący o sytuacji w domu i o tym jak to wygląda u 3 bohaterów.
Czytasz? Skomentuj
bardzo mnie motywuje jak piszecie komentarze, bo to znaczy, że nie piszę tego opowiadania dla siebie. 
Za ewentualne błędy przepraszam i obiecuje, że w następnym rozdziale już się zacznie bardziej rozkręcać. 
Love, 
@ilymykaya

16 komentarzy:

  1. EKERHERHKHKRHRHKHKREHKR cudowny *-* masz talent do pisania ♥ czekam na NN!
    @smirkdems

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy rozdział czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  3. no teraz się rozkręci :D

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja to mam przeczucie, że Naomi zajdzie w ciąże.;)) Świetny czekam na następny. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. trochę Ciężko się czyta bo czcionka się zlewa z tłem :/ A poza tym to... coraz bardziej mnie wciąga Twoja historia... ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy, nie powiem. Pokazanie relacji z rodzicami (y)
    Też mam przeczucie, że Naomi i Logan wpadną :D
    Co do błędów, to brakowało kilku przecinków, było parę powtórzeń, ale już się nie czepiam ;)
    Podoba mi się i czekam na kolejny!

    xo
    ~hollyhiddleston

    (Jeżeli miałabyś czas i chęci, to zapraszam Cię na mojego bloga o tematyce potterowskiej :)
    http://its-a-love-story-for-the-new-age.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety popełniam często powtórzenia i zdaję sobie z tego sprawę, ale tak po prostu już mam. Taki mój urok, hihi :)
      Jasne, chętnie zajrzę i skomentuje :)

      Usuń
  7. BTW - PIĘKNY SZABLON <3 (oprócz tej czcionki x)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, zapomniałam, ładny szablon!

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniały rozdział, potrafisz pisać :) + śliczny szablon. mam tylko jedno zastrzeżenie: czy te rozdziały mogłyby być troszkę dłuższe? proooszę! ♥
    / @selenaxis

    OdpowiedzUsuń
  10. kurde, całkiem inne niż opowiadania które czytam. fajnie się zapowiada, jestem ciekawa co im zaplanwoałaś na te wakacje :)
    możesz mnie o nextach informować?
    @myhoranine

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się fabuła, mogę się przyczepić jedynie do błędów interpunkcyjnych i momentami stylistycznych, ale to da się poprawić :) Czekam na dalszy rozwój wydarzeń :)
    Ps. Mam nadzieję, że następny rozdział będzie dłuższy!

    ~ @twerking_cyrus

    OdpowiedzUsuń
  12. robi sie coraz ciekawiej :3
    bardzo fajnie piszesz, tak milo sie czyta ;)
    czekam na nastepny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. jakie naomi ma ojca... chyba go nie lubie. hah ;) jestem za miłością Logana i Naomi. rozwaliło mnie ojczym Logana. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zostałaś/eś nominowana/y do Liebster Award! Gratuluje, więcej tutaj: http://bole-dupy.blogspot.com/2013/08/liebster-award.html
    :D

    OdpowiedzUsuń
  15. http://niebezpieczenstwocatjay.blogspot.com/
    zapraszam,opowiadanie świetne.

    OdpowiedzUsuń